sobota, 1 stycznia 2022

 





Witam Was serdecznie!

Przypomniałam sobie, że... mam bloga!!!

Nie było mnie tu przez cały rok. No po prostu uwierzyć trudno. Co się u mnie wydarzyło?

Powiększyła się moja rodzina, mam 4 wnuków. Moi rodzice we wrześniu obchodzili 65 rocznicę ślubu.

Covid mnie omija, jest ok. 

W lipcu odszedł nasz kotek i teraz w domu jest baaardzo pusto.




Oczywiście miłość do koralików nadal trwa. Zobaczcie co zrobiłam.

Gałązeczki i komplety biżuterii dla nasze wspaniałej Natki. Wesele było świetne, mój chrześniak i jego żona wyglądali wspaniale.





Pomyślałam także o sobie i zrobiłam niebieski komplecik pasujący do mojej sukni.


Zawsze wiosną i latem mam swój azyl na balkonie. Jest przytulnie i tam właśnie powstają pomysły i ich realizacje. 




Jak widzicie w takiej przytulności aż chce się czytać książki albo robić koralikowe cudeńka.





Zapraszam Was do komentowania. Czy podoba się Wam biżuteria, którą robię?

Pozdrawiam!



sobota, 9 stycznia 2021

 Witam serdecznie w Nowym 2021 Roku!

Nareszcie, nareszcie skończył się ten fatalny 2020 rok. Niestety covid z nami został. Nadal są obostrzenia i zakazy ale skoro mają nas przybliżyć do końca pandemii to trzeba tego przestrzegać. Mówi się " z nowym rokiem, nowym krokiem", no to wędrujmy dziarsko ku nowemu.  Zapisujmy czyste kartki nowymi wyzwaniami i przeżyciami jakie nas spotkają. Spełniajmy swoje marzenia, bo po to są. Wyciśnijmy wszystko co tylko się da, żeby przeżyć wspaniały rok. Oczywiście nie można zapominać o swojej pasji, o zainteresowaniach i nowych projektach. Zostawiam za sobą to co było i nie oglądam się za siebie. Nowy Rok zaczęłam czarno - turkusowym kompletem. 







Jedno na pewno się nie zmieni. Moja miłość do rękodzieła, do koralików, a czasami do decoupagu. 

Pozdrawiam Was serdecznie!


wtorek, 25 sierpnia 2020

Witajcie!
Znowu nie miałam czasu opowiadać Wam co u mnie nowego, ale już się poprawiam.
Koronawirus nadal nas gnębi i więcej siedzę w domu niż chodzę na spacery. Podobno tak bezpieczniej. Oczywiście nie zaniedbuję koralików i powstało trochę nowych projektów w barwach wakacji.







Szkoda, że nie mogę spacerować brzegiem plaży i słuchać szumu morza :( ale " co sie odwlecze to nie uciecze".
3 sierpnia odeszła moja przyjaciółka, współ organizatorka kiermaszy w Ogrodach Geyera Basia Nakonieczna. Wspaniała i bliska mi osoba. Bardzo mi jej brakuje.
Dostałam od niej guziki, które obszyłam i zrobiłam wisiory. Oto dwa z nich.


A 16 sierpnia mieliśmy 40 rocznicę ślubu - Rubinową. Cała rodzina była z nami i świetnie się bawiliśmy.

 Oczywiście nie mogło zabraknąć z tej okazji nowej biżuterii.


 Zatęskniłam za lampionami, są świetną ozdobą na romantyczny letni wieczór

Zbliża się jesień i w planach mam nowe projekty. Jak zrobię to wam pokażę.
Pozdrawiam!






sobota, 2 maja 2020

Dzień doberek!
Wirus nadal się panoszy, a u mnie rządzą koraliki.  Ostatnio bardzo polubiłam ścieg brick i zrobiłam super komplety na lato.
Jeden komplet rozjaśnia i rozwesela każdą kreację. Są to motyle. Wisior, bransoletka i kolczyki.
Motylki lubią wolność i ciepło lata. Mam nadzieję, że szybko polecą zwiedzać zdrowy świat.
Latem można wspaniale spędzać wieczory. Imprezy, grilowanie, biesiady na łonie przyrody, a kreacje na takie okazje uświetni komplet złoto - granatowy. Kolczyki i bransoletka.
Zwiewna suknia, ten komplecik i wieczór będzie baaardzo udany. Też tak myślicie?
Pozdrawiam!

niedziela, 19 kwietnia 2020

Bułeczki

Hejka!
Niech już ten wirus idzie sobie precz!!! No... niestety rokowania nie są dobre, jeszcze sobie trochę u nas pochuligani! A skoro tak to trzeba ten czas umilić. Oczywiście koralikuję albo czytam, ale nie tylko. Naszła mnie ochota na słodkie bułeczki. Takie, które pysznie smakują z masełkiem albo z dżemikiem.
Wzięłam pół opakowania drożdży (ok 2dkg), pół szklanki cukru, 10 dkg margaryny (może być masło), ok. pół szklanki mleka, 2jajka, 1 żółtko (białko zostaje do posmarowania ciasta), 1/2 kg mąki, cukier wanilinowy, szczypta soli.
W garnuszku podgrzałam mleko i rozpuściłam w rondelku margarynę. Najpierw w miseczce wymieszałam rozkruszone drożdże, łyżeczkę cukru, 2 łyżeczki mąki i odrobinę ciepłego mleka. Odstawiłam na 15 min. do wyrośnięcia. Do dużej miski wsypałam mąkę, cukier wbiłam jajka i żółtko, wlałam ciepłe mleko i margarynę, wsypałam cukier wanilinowy i szczyptę soli. Dolałam wyrośnięte drożdże. Wszystkie składniki wymieszałam i jak już wszystko było połączone zaczęłam wyrabiać ręką ciasto. Wyrabia się tak długo żeby ciasto odchodziło od ręki. Po wyrobieniu odstawiłam na 2 godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie przełożyłam ciasto na stolnicę posypaną odrobiną mąki i po krótkim wyrobieniu uformowałam wałek, który podzieliłam na dwie części. Z jednej części zrobiłam bułeczki.
Drugą część rozwałkowałam, posmarowałam dżemem i zwinęłam. Włożyłam do foremki.
Odstawiłam na pół godziny do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzałam do 180 stopni . Po wyrośnięciu posmarowałam bułeczki i struclę białkiem. Najpierw upiekłam bułeczki, a potem struclę. Piekłam 20 min. 
Bułeczki super smakują z masełkiem albo z dżemem. Strucla też smakuje wybornie.

Bułeczki powędrowały do moich wnuków, zadzwonili i powiedzieli "babciu chcemy jeszcze". No...radość ogromna. Oczywiście znowu upiekę bułeczki,  bo nic tak nie raduje jak to, że wszystkim smakują.
Mniam! Czy Wy też sobie dogadzacie?  Pochwalcie się.

Wypieki wypiekami ale koraliki czekają.Postanowiłam zrobić komplecik ściegiem brick i jak zrobię to oczywiście pokażę.
Pozdrawiam!


czwartek, 16 kwietnia 2020

Witam Was wiosennie!
Nadal bezpieczniej jest zostać w domu mimo tego, że baaardzo ale to bardzo mam ochotę na spacer.
No cóż, trzeba wytrzymać i już. Z niecierpliwością czekam na lato. Na swobodne spacery bez zakazów i nakazów. Na ciepłe promienie słońca i szum wiatru. Na... no właśnie żeby w zdrowiu doczekać tych pieknych chwil lepiej zostać w domu. Oczywiście, żeby się nie zanudzić to  koraliki rządzą.
Co powiecie na komplecik kolczyki i bransoletka w barwach piasku?
Kolczyki ściegiem brick zrobiłam według tutorialu ViolettyKrygier.
Świetnym kompletem na lato będzie bransoletka i kolczyki z flamingami.
Bransoletka zrobiona jest na krośnie, a kolczyki ściegiem brick.
Taki mam nastrój na letnią biżuterię.
Pozdrawiam!